Decyzję o tym, czy zabieram drona w podróż podjąłem 48h przed wylotem do Peru. Informacje, które znalazłem i czytałem w internecie były bardzo różne, często nieaktualizowane. Znalezienie wiarygodnego źródła, które Ci powie jak wygląda latanie dronem w Południowej Ameryce nie należy do łatwych. Tripadvisor, uavcoach, forum.dji , grupy na FB – wszystko to przerobiłem. Straszą zgodami ministerstwa transportu i komunikacji, cłem importowym, karami itp. A jak naprawdę wygląda latanie dronem w Peru?
Co mówi internet o lataniu dronami w Peru?
Praktycznie na każdym forum dronowym jakie znalazłem, jak mantra powtarzana jest jedna rzecz:
Przy wjeździe do Peru musisz zadeklarować swojego drona na formularzu celnym i zapłacić podatek VAT lub podatek od wartości twojego drona (zwykle około 18%). Otrzymasz pokwitowanie, które pozwoli ci uzyskać zwrot podatku VAT po opuszczeniu kraju. Jeśli nie zgłosisz drona do odprawy celnej, może zostać nałożona grzywna w wysokości 250 USD.
W chwili, w której będąc jeszcze w Peru zacząłem publikować pierwsze zdjęcia na instagramie, lawinowo zacząłem otrzymywać zapytania od ludzi z całego świata – „jak to jest z tym lataniem dronem w Peru?”, „Za 2 tygodnie lecę do Limy i nie wiem czy zabierać Mavica?” itp itd. Odpowiadam:
Niczego nie deklarowałem. Niczego nie płaciłem. Nikt mnie zatrzymał. Wyszedłem z lotniska jak panisko z moim Maviciem 2 Pro w plecaku. Co więcej, przekraczałem również pieszo granicę Peru z Boliwią w dwie strony i również nikt mnie nie brał na odpytkę.
Po rozmowie z naszym Przewodnikiem, który towarzyszył nam w podróży po Peru dowiedziałem się, że od tego roku (2019) po przylocie nie ma już wymogu wypełniania formularza celnego (jak to również bywa w innych krajach). Może to jest też jeden z powodów, dla którego złagodniał temat 'dronowania’ w Peru? Oczywiście, przy wyjściu z lotniska strażnicy graniczni mają prawo jeszcze dodatkowo sprawdzić nasz bagaż, ale w moim przypadku to nie miało miejsca. Taką samą informację dostałem również od 2 innych droniarzy z Polski, którzy byli 2 i 4 miesiące wcześniej w Peru. Również niczego nie musieli deklarować.
Urząd widmo .. lotnictwa w Peru
Strona urzędu lotnictwa w Peru (DGCA – Directorate of Civil Aviation) niestety nie działa. Gdybyś jednak chciał spróbować się czegoś tam dowiedzieć podaje link do strony , maila oraz numer telefonu. atencionalciudadano@mtc.gob.pe , + 51 1 615 7800. 😀
Gdzie latałem dronem w Peru?
Latanie dronem w Peru budzi wciąż jeszcze wiele sensacji, dlatego za każdym razem starałem się wybierać takie miejsca, w których się nie będę rzucał w oczy. Generalnie nie miałem jakichkolwiek złych doświadczeń. Nikt mnie nie zaczepiał, nie wytykał palcem, nie pytał ile kosztuje i jak długo lata na jednej baterii ;). Poza tym podczas 14 dniowego pobytu w Peru spotkałem się tylko 3 razy z tabliczką informującą o zakazie latania dronem.
Lista w miejsc, w których latałem dronem:
– Arequipa i okolice
– Jezioro Titicaca
– Kanion Colca
– Okolice Gór Tęczowych*
– Oaza Huacachina, Ica
– Pływające wyspy Uros
– Puno i okolice
– Copacabana
– Panamericana
– Yancque
– Przełęcz La Raya
Lista miejsc, w których spotkałem się z zakazem latania dronem:
– Machu Picchu
Absolutny zakaz. Widnieją tabliczki. Święte miejsce. Nawet nie ma co próbować ani pytać. Sam dojazd do Machu Picchu to nie lada wyczyn – 2h jazdy busem z Cuzco, 1h45 min pociągiem, kolejne 25 minut autobusem do góry.. i już jesteśmy! Ciekawostka: Lepiej skorzystać z toalety przed wejściem na teren MP. Jak już wejdziemy to za bramkami brak toalet. Kto musi wyjść, już nie wróci bo bilet skasowany i nie uprawnia do kolejnego wejścia na teren MP. W tym roku to wprowadzili. Za dużo ludzi im zadeptuje MP.
– *Góry tęczowe (bezpośrednio nad górami tęczowymi) –
Tak, wyżej napisałem, że latałem wokół gór tęczowych, ale nie bezpośrednio nad nimi (ten najbardziej instagramowy spot). Terenu pilnuje spora grupa strażników, którzy mnie odrazu poinformowali, że nie można latać jak tylko usłyszeli słówko „drone”. Nigdzie nie jest napisane, że nie można i nie widzę powodu dla którego miałoby być to zakazane. Bliżej popołudnia (godz. 14:00 – 15:00) strażnicy się stracili i nie było już komu pilnować.. . Nie ryzykowałem bo pogoda też nie była sprzyjająca, ale.. kurde no na 10 minut polatałem w okolicach. Widoki są niesamowite. Latanie na własną odpowiedzialność. Pamiętaj, że latasz na wysokości 5100 m npm! Nie ciśnij za dużych prędkości bo zaczynają wyskakiwać ostrzeżenie o osiągnięciu maksymalnej prędkości silników.
Pozostałe
– Krzyż Kondorów – wszędzie latające kondory, strażników teksasu i turystów.
– Ollantaytambo – nie mam bladego pojęcia czemu tam jest zakaz, ale jest. :))
– Linie Nazca – miejsce również objęte zakazem. Sama apka DJI wyświetla Nazca w całości jako NFZ. Wszędzie latają awionetki, które za 120$ na 30 minut pozwolą Tobie zobaczyć wszystkie linie z góry. Z rozmów z tymi, którzy się tego podjęli – podobno nie warto.
– Lima – nie znalazłem niestety informacji na temat latania w stolicy, ale widząc ilość patroli itp nie podjąłem się tego, bo szkoda mi było ryzykować. Jeżeli latałeś i możesz się podzielić doświadczeniami, chętnie zaktualizuje wpis!
Zasady latania dronem w Peru
Nie pomyśl, że sobie śmieszkuje z obowiązujących zasad latania dronami, bo podchodzę do nich bardzo poważnie i niezależnie do jakiego kraju lecę, zawsze robię wcześniej research. Jednak niektóre zapisy obowiązujące w Peru są … rozczulające. Od razu mówię, że powtórzyły mi się one kilka razy na różnych forach i zagranicznych stronach poświęconych lataniu dronami, stąd je przetłumaczyłem do Twojej wiadomości. Bo warto wiedzieć, że np. nie możesz latać dłużej niż 1 godzinę lub latać z prędkością wyższą niż 160 km/h :)) Nie mogę potwierdzić czy są prawdziwe bo strona Urzędu Lotnictwa w Peru.. nie działa 🙂
Oto najważniejsze zasady dotyczące latania dronem w Peru:
- Nie wolno latać dronem poza zasięgiem wzroku (BVLOS).
Zakaz latania dłużej niż 1 godzinę.
Nie lataj w nocy lub w złych warunkach pogodowych bez wyraźnej widoczności.
Zakaz lotów wyżej niż 150 metrów.
Zachowaj odległość co najmniej 30 metrów w poziomie i 20 metrów w pionie od przeszkód, takich jak osoby, przedmioty lub budynki.
Nie lataj nad ludźmi lub dużymi tłumami.
Zakaz latania w odległości mniejszej niż 4 kilometry od lotnisk.
Nie lataj w promieniu 30 metrów od infrastruktury drogowej.
Nie lataj z prędkością większą niż 160 km/h .
Drony nie mogą rzucać ani spuszczać obiektów na ziemię bez konkretnych uprawnień DGCA.
Podsumowanie
Latanie dronem w Peru to ogromna przyjemność, ale staraj się podchodzić do tematu odpowiedzialnie i z głową – niezależnie czy jest to Peru, Bali czy Polska. Zapewniam, że nie musisz latać nad Machu Picchu aby złapać obłędne kadry. Galerię moich zdjęć z drona znajdziesz tutaj.
Chętnie się dowiem, jakie są Twoje wrażenia z latania dronem po Peru. Jeżeli masz jakieś informacji, które pozwolą zaktualizować wpis, pisz w komentarzach!
Aby być na bieżąco z wpisami na moim blogu, zapraszam Cię również do obserwowania podrouge na facebooku i instagramie oraz youtube!
Zostaw wiadomość